mistakenpampers z niespodzianką to nie jest felieton przeciwko matkomnecessary words... super

Nr , str. Nie wszyscy muszą wiedzieć że ktoś ma dziecko i te dziecko potrzebuje zmiany pieluchy przy stole przy którym wszyscy jedzą! Nasi amerykańscy znajomi są zszokowani, dla nich to po prostu brak kultury. Kazde miejsce jest przystosowane na klientow z dziecmi. Trzeba sobie uświadomić, że świat nie kręci się wokół mnie i mojego dziecka. Z dziecmi do restauracji chodzi sie raczej w ciagu dnia a nie wieczorem. To bylo chyba bardzo nie na miejscu. Zabrała ulubioną zabawkę. A może ja palę papierosy, dlaczego mam nie palić ich przy tobie w restauracji? Widać wymiana pampersa z niespodzianką to dla nich normalka, nawet w restauracji, na oczach obcych. Marzenna Potera Nie wiemy, czy matka z felietonu pani Agnieszki zadbała o to wszystko - raz, że mamy relację pani Agnieszki, nie matki, dwa, że i sama autorka wolała się skupić na sobie i swoich doznaniach.

W restauracjach może nie być przewijaka, w którym można by szybko pozbawić dziecko pieluszki, i kącika dla dziecka, by mogło się czymś zająć, gdy dorośli rozmawiają. Wystarczy ona, bo sprawdzenie preferencji lokalowo-terminowych jej amerykańsckich znajomych byłoby chyba bez szans ;-. W podróży nie mogą liczyć na własny przedział - przecież pomyślany nie tylko po to, by nie przeszkadzać innym pasażerom, ale przede wszystkim dla nich, by spokojnie przewinąć czy nakarmić dziecko piersią. Diagnozę, dolegliwości i jak strasznie wygląda, jak źle znosi chemię - z detalami. Być może nikt tego nawet nie zauważył z osób postronnych. Anything 8 stycznia

Mój Facebook

Inny przypadek "komunikacyjny": jakiś czas temu, w okolicy świąt wielkanocnych jechałam do bliskich znajomych w ostatniej chwili, przepełnionym PKS-em. Są z dziećmi. Jak wspomniałam, sama ich nie mam z wyboru. A przecież byli tam też ojcowie, jak dowiadujemy się z tekstu. Bo jak dla mnie to po prostu objaw chamstwa i braku wychowania.. Unknown 11 stycznia Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy. Rodzicom to nie przeszkadza. Naprzeciw nas dwa małżeństwa albo partnerzy, kto to dziś wie. To jest - nie wiadomo do końca czy nie jest ona wyobraznią felietonistki.

Kublik znów "błysnęła". Tym razem nie w sprawie Smoleńska. Dała pokaz dzieciofobii?

• I w ogóle nie wiem o co tu się kłócić.
• Zbigniew Mikołejko w głośnym artykule o "wózkowych", efekt byłby inny.
• Pracowity weekend ratowników TOPR; dziewięciu poszkodowanych.

Warszawa, centrum, nieduża włoska restauracja. Jest sobotnie popołudnie, coś jakby trzeci dzień świąt. Tłoku nie ma, jest jeszcze parę wolnych stolików. Jestem ze znajomymi, mieszkają w Stanach od ponad 20 lat. W Warszawie tylko przelotem. Rozmawiamy, mamy dużo do obgadania. Obok nas ojciec z dwójką dzieci. Tak na oko w wieku gimnazjalnym. Całym ciałem demonstrują ojcu a przy okazji i otoczeniu , że są tu, że zamówili, że jedzą, bo robią łaskę. Wielką łaskę, jeśli chcecie wiedzieć ojciec wolałby nie. Program TV na wtorek. Warszawa na terapii. Copyright © Agora SA. Siedzimy ze znajomymi w restauracji. Tylko na Wyborcza. Ile w tym roku wyniesie Nowe fakty o zakupach covidowych. Jak zarabiano na pandemii zakupy covidowe.

Wydrukowano: Warszawa, centrum, nieduża włoska restauracja. Jest sobotnie popołudnie, coś jakby trzeci dzień świąt. Tłoku nie ma, jest jeszcze parę wolnych stolików. Jestem ze znajomymi, mieszkają w Stanach od ponad 20 lat. W Warszawie tylko przelotem. Rozmawiamy, mamy dużo do obgadania. Niestety, na świecie są nie tylko Agnieszka Kublik i jej zagraniczni znajomi. Są też matki, są i dzieci.

Pampers z niespodzianką to nie jest felieton przeciwko matkom. Co z osławioną tolerancją Agnieszki Kublik? Dotyczy wyłącznie osób homo, a matek nie obejmuje?

To może ja też się załatwię w nocniczek przy stole bo będzie kolejka do toalety a mi sie bedzie chciało kupę? Przecież jestem tylko człowiekiem czyż nie? Dla mnie przewijanie dziecka na środku restauracji to po prostu brak kultury i chamstwo i średnio mnie obchodzi czy jest przewijak czy nie, kobieta która nie ma gdzie przewinąć dziecka powinna zgłosić sie do obsługi oni zaprowadziliby ja na zaplecze czy gdzieś do jakiegoś pomieszczenia. Ale lepiej mysleć tylko pampers z niespodzianką to nie jest felieton przeciwko matkom sobie jak sie nie potrafi zachować prostaczka to niech nie chodzi do restauracji. Zuzanno - a po co czytać? Przecież tu nie chodzi o nic poza tym, by swobodnie pohejtować jak jest okazja Wszak ci hejtujący sami kulturą nie grzeszą. Wszyscy dookoła mówią, że nie ma dzieci są dorośli, więc trzeba je szanować i bla bla bla No ale przecież żaden dorosły się tak nie zachowuje, tzn. Sama miałam podobną sytuację, kobieta przewinęła niemowlaka na stole przy pełnej sali restauracyjnej. Nie powiem trochę mnie to zbulwersowało ale może nie sam akt jestem krótkowidzem, siedziałam dość daleko nie widziałam dokładnie scenki rodzajowej :D ale taki brak szacunku do własnego dziecka, które mimo że guzik olsztyn szpitl pieluchy tego rozumiało musiało świecić genitaliami przed 20 ludzi Poza tym uważam, że ten artykuł nie powinien być punktem wyjścia do ataków na autorkę tylko do dyskusji na temat przygotowania restauracji i innych tego typu miejsc dla dzieci. Bo to baaardzo dziwne, że w środku Europy obecność przewijaka jest takim rzadkim zjawiskiem. Dzięki za komentarz, pampers z niespodzianką to nie jest felieton przeciwko matkom. Cóż - chodzi o to, że dzieci są na równi ważne z dorosłymi, bo są ludźmi, ale nie mają takich możliwości.

Komentarze

Wydrukowano: Ubawił mnie nie tyle atak Kublik na matkę, która miała zaszczyt konsumować obiad w tej samej restauracji, co dziennikarka Wyborczej, ile zaprzeczenie - w niezbyt długim tekściku o kupie - dotychczas głoszonym przez Agnieszkę Kublik wartościom. Agnieszka Kublik opisała bowiem wstrząsającą przygodę, jaką przeżyła w tejże restauracji. Warszawa, centrum, nieduża włoska restauracja. Jest sobotnie popołudnie, coś jakby trzeci dzień świąt. Tłoku nie ma, jest jeszcze parę wolnych stolików.

Myślę, że w większości restauracji można odejść przynajmniej na bok.